21 maja 2013

Gier Kerstin - Czerwień rubinu

Hyde Park, Londyn 8 kwietnia 1912 roku
Dziewczyna osunęła się na kolana i wybuchnęła płaczem. Towarzyszący jej chłopak rozejrzał się wokół. Tak jak się spodziewał, o tej porze park był zupełnie pusty. Moda na jogging miała nadejść dopiero wiele lat później, a dla śpiących na parkowych ławkach włóczęgów przykrytych jedynie gazetami było zbyt zimno.
Ostrożnie owinął chronograf chusteczką i schował go do plecaka.
Jego towarzyszka klęczała wśród przekwitłych krokusów pod jednym z drzew na północnym brzegu jeziora Serpentine. Ramiona jej drżały, a ciałem wstrząsał szloch, który brzmiał jak rozpaczliwy jęk zranionego zwierzęcia.
Nie mógł tego znieść, ale z doświadczenia wiedział, że lepiej będzie zostawić ją w spokoju. Usiadł więc obok na wilgotnej od rosy trawie, zapatrzył się w gładką niczym lustro powierzchnię wody i czekał. Czekał na to, by ból, który prawdopodobnie już nigdy do końca jej nie opuści, nieco zelżał.

1 komentarz:

Obserwatorzy

Szablon by Impressole